najlepsza toplista
   
  BEATA
  Humor
 
Starsza pani  widzi jak młody chłopak ziewa i ostro otwiera buzię. Ona na to!
- Dziękuje! Koleś: - Za co? - Za to, że Pan mnie nie połknął!
- Małp nie jadam!!
- Dziwne wydawało mi się, że świnie wszystko jedzą!
Facet rano budzi się patrzy a tu 8.00 krzyczy
-k...a znowu spóźnię się do pracy
ubiera się szybko nie je śniadania i z pospiechem biegnie do pracy
po pracy idzie do hinskiej restauracji i mówi
-poproszę coś na szybko
hinczyk odpowiada
-może być kulcak??
-tak może tylko szybko
po zjedzeniu pysznego dania facet pyta
-no a co pan jeszcze umie po polsku??
-noo... jaja , kiełbasa , helbata
po chwili biegnie szczur a hinczyk
- oooo. kulczak , kulczak !!!
Nauczycielka na lekcji:
- Dzieci, podajcie mi jakieś zwierzę na "sz".
Jasiu woła:
- Szczypawka!
- Dobrze, a zwierzę na "d"?
Jasiu znowu:
- Druga szczypawka!
- W prządku, a jakieś na "cz"
Jasiu:
- Czyżby jeszcze jedna szczypawka?
Zwierzenia przy piwie:
- Ech stary, straciłem żonę,
bo zaczęła się odchudzać.
- Anoreksja?
- Nie, przeciąg.

Wraca żona do domu i widzi kartkę na drzwiach:
- "Sprzedam żonę za 360 zł". I Mówi do męża:
- Czyś Ty zwariował, mnie sprzedasz i to za 360 zł,
skąd to wziąłeś?
Mąż na to:
- Wiesz, 80 kilo wagi razy 2zł,
 kilo żywca plus 200 zł obrączka.
Na drugi dzień mąż wraca i widzi kartkę:
- "Sprzedam męża za 1,10zł". Mąż zdenerwowany mówi:
- Ja wszystko rozumiem ale za 1,10?
Skąd to wzięłaś?
 A żona mówi:
- 2 jajka po 0,30 groszy
i rurka bez kremu po 0,50 groszy!

Przychodzi baca do toalety i pyta:
- Je tu kto?
Facet odpowiada:
- Tu się nie je, tu się sra.

- Baco, gdzieście się nauczyli tak drzewo rąbać?
- Na Saharze.
- E, baco, kłamiecie!
 Przecież Sahara to pustynia.
- No, teraz to już pustynia.


Tato, dlaczego ten pociąg zakręcowywuje?
- Nie mówi się zakręcowywuje, tylko zakręca.
- No dobrze, to dlaczego on zakręca?
- Bo mu się tory wygły.

Rozmawia dwóch pijaczków:
- Czemu Ty Franek, jak podnosisz kieliszek,
 to masz zamknięte oczy?
- A bo ja żem starej obiecał,
 że do kieliszka nie zajrzę.


Jedzie Jasio rowerem:
- Lowelku jedź !
- Lowelku stój !
Pewna pani widząc jego wadę wymowy mówi:
- Taki duży chłopczyk a nie potrafi poprawnie wymówić 'r'
A Jasio na to :
Spierr...laj starrra k.rrr.o !!!
A ty Lowelku jedź .



Siedzą na gałęzi dwie sowy.
Nagle jedna odezwała się: - hu huhu!
A na to druga: - Ty wiesz, że się przestraszyłam?!



Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki ptaszka.

)">Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian:
- Kto ma ptaszka?
Podnosi się las męskich rąk.
- Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka?
Podnosi się las kobiecych rąk.
Prałat wkurzony:
- Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
- Wszyscy ministranci podnoszą ręce.

W zakonie siostra przełożona zbiera wszystkie zakonnice i mówi:
- Wczoraj stało sie coś strasznego - na naszym terenie znaleziono prezerwatywę!
Wszystkie:
- O mój Boże!
A jedna:
- Hihihi.
Przełożona:
- Ale to jeszcze nie wszystko - ta prezerwatywa była zużyta!
Wszystkie:
- O mój Boże!
A jedna:
- Hihihi.
Przełożona:
- Ale teraz najgorsze - ta prezerwatywa była pęknięta!
Wszystkie:
- Hihihi.
A jedna:
- O mój Boże!



Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani się pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie...

Złowił rybak zlota rybke, ale poniewaz nie mogl sie zdecydowac o co ja poprosić
przyniósł do domu, postawil w sloiku na stole,
 zwolal rodzinę i mysla o co by ja poprosic.
Nagle wpada do pokoju najmłodsza córeczka i wola:
- A ja bym chciała jeża!
Bum! Na stole leży jeż.
Ojciec sie zdenerwował:
- Do d... z tym jeżem! - krzyknął - Auuuuu!!!!
 Zabierzcie tego jeza! Na tym skończyły sie trzy życzenia!

Policjant przesłuchuje poszkodowanego: -Dlaczego nie wzywał Pan pomocy,
 kiedy bandyta zabierał Panu zegarek? -Balem sie otworzyc usta! Mam złote zeby...

- Kto cię tak pogryzł?
- Mój pies.
- Jak to się stało?
- Wróciłem do domu trzeźwy i mnie nie poznał.

A dokąd to obywatelu?
- pyta policjant pijanego.
- Idę wysłuchać kazania!
- A kto wygłasza kazania o trzeciej w nocy?!
- Moja żona.

- W nocy Kowalski wraca pijany do domu. Żona śpi,
w sypialni jest zupełnie ciemno.
 Kowalski przez chwilę obija się o meble,
 w końcu zdenerwowany woła:
- Ty, Zocha! Zacznij narzekać, bo nie mogę znaleźć łóżka!

- Dmuchaj Pan! - mówi policjant zatrzymanemu kierowcy.
- Chętnie! A gdzie się Pan władza oparzył?

- Tyle się złego naczytałem na temat alkoholu,
 że wreszcie sobie powiedziałem,
 czas raz na zawsze z tym skończyć!
 mówi Józek do kolegi.
- Z piciem?
- Nie, z czytaniem.

Wpada zajączek do lisiej nory i pyta:
- Jest ojciec?
- nie ma..
- Jest matka?
- nie ma..
- A chcecie w te rude ryje?!

 

Co myśli żaba tuląc się do jeża?
- Miłość jest cierpieniem.

Spotykają się dwa psy i jeden mówi:
- Wiesz, szczekałem...
Na to drugi odpowiada:
- A ja szcze moczem.

Mowi Robak do Robaka:
Patrz synu, jaki swiat jest piekny!
Tamto zolte to sloneczko.
Tamto zielone to las, a to co tu migocze
to strumyk. Widzisz jak pieknie jest dookola?
-No dobrze tato, ale skoro dookola jest tak pieknie,
to dlaczego my siedzimy w gownie?
-Bo widzisz Synu....Bo to jest nasza Ojczyzna.

 
 
   
 
Witam na mojej stronie Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja